Mam nadzieję, że jak w piątek zajrzę do mojej Natury to znajdę tam lakiery holograficzne i pękające które mają się pojawić, interesuje mnie przede wszystkim czarny crack, choć w sumie jeszcze mocno się zastanawiam, bo widziałam u kilku zagranicznych blogerek że niezbyt ładnie pęka... Ale chyba i tak wypróbuję czarną wersję - a co!
No i w poszukiwaniu eyelinera - chciałabym wypróbować również ten żelowy w słoiczku, ciekawa jestem czy jest rzeczywiście taki fenomenalny.



0 komentarze:
Prześlij komentarz